W sobotę (05.12) uczestniczyliśmy w świetnym wydarzeniu. Mikołajkowy Camp Koszykarski organizowany wspólnie z przez Centrum Sportu i Rekreacji Politechniki Krakowskiej, Urząd Miasta Krakowa oraz szkółkę sportową RadwanSport przyciągnął mnóstwo uczestników, spragnionych radości i zabawy płynących z aktywności fizycznej.
Organizatorzy stanęli na wysokości zadania. Przygotowali aż 8 stacji, na których czekali trenerzy, by za każdym razem zaprezentować inne ćwiczenia. To gwarantowało różnorodność. Całość poprzedziła wszechstronna rozgrzewka prowadzona przez mistrza ceremonii.
Wśród nas była prawdziwa mieszanka pokazująca siłę współpracy. Główną rolę pełnił Grzegorz Radwan, były koszykarz m in. Skawy Wadowice, Unii Tarnów i Wisły Kraków, a obecnie właściciel szkółki sportowej RadwanSport. Stronę organizacyjną przejęły panie Aldona Patycka, wielokrotna mistrzyni Polski z Wisłą Kraków, pełniąca aktualnie funkcję menadżera sekcji koszykówki AZS Politechniki Kraków oraz Barbara Grabacka-Pietruszka, była zawodniczka i trener krakowskiej Korony, w chwili obecnej prezes sekcji koszykówki kobiet w Koronie. Wśród trenerów znaleźli się Maksymilian Jakubek z Cracovii, Damian Dyrda z AZS AGH Kraków i Liza Szczawińska, juniorka krakowskiej Korony. Do tego wielkie podziękowania za zaangażowanie i organizację składamy Eli Włodarczyk, nauczycielce SP 149 w Krakowie, Łukaszowi Leżańskiemu, będącego nauczycielem w SP 29 i wieloletniemu trenerowi RadwanSport, Bartkowi Usydusowi prowadzącemu grupę przedszkolaków w RadwanSport, Gosi Pacławskiej, nauczycielce SP 29, lecz przede wszystkim znakomitemu instruktorowi pływania, który sporty wodne potrafi przełożyć na koszykówkę, a także Wiktorowi Dębickiemu i Jankowi Rachwałowi, którzy mnóstwo sezonów spędzili jako młodzi uczestnicy zajęć RadwanSport, zaś teraz coraz częściej angażujący się w pomoc samym trenerom.
Dzięki wsparciu Urzędu Miasta oraz człowieka potrafiącego okazać serce w każdej sytuacji – Marka Witwickiego, właściciela firmy ubezpieczeniowej Witwicka Ubezpieczenia każde z dzieci otrzymało piłkę do koszykówki i mogło ją zabrać do domu.
Długie, lecz intensywne zmagania na stacjach nie pozwoliły na nudę. Znalazły się elementy związane z lekkoatletyką, ćwiczeniami korekcyjnymi, zwinnościowymi, techniką koszykarską oraz sposobem poruszania się w tej dyscyplinie sportu.
W takiej sytuacji oraz wobec nadchodzącego dnia Św. Mikołaja nie mogło zabraknąć niespodzianek. Specjalnie przygotowane paczki wręczał taki nasz Św. Mikołaj. Z Afryki.
W ten sposób doświadczyliśmy wielu uśmiechów, spontanicznego zadowolenia i pokazaliśmy, jak ważna jest pasja.